wtorek, 9 stycznia 2018

Opatów

Wracając z Buska odwiedziliśmy też Opatów gdzie zjedliśmy super śniadanie w restauracji hotelowej Miodowy Młyn.
Nazwa "Opatów" po raz pierwszy pojawia się w dokumencie Kazimierza Sprawiedliwego z 1189 r. Być może w Opatowie była pierwsza polska komandoria templariuszy założona za czasów Henryka Sandomierskiego, który uczestniczył w krucjatach do Ziemi Świętej u boku rycerzy-zakonników. Pozostałością klasztoru templariuszy ma być rzekomo kolegiata św. Marcina.
Ok. 1237 r. z nadania książęcego Henryka Brodatego Opatów wraz z kilkunastoma wsiami przeszedł na własność biskupów lubuskich
Od XV w. do utraty niepodległości Opatów był miejscem sejmików dawnego województwa sandomierskiego. Także tutaj, w XV w. odbywały się roki sądu ziemskiego dla okolicznej szlachtyPodczas najazdu Tatarów w 1502 r. gród został niemal całkowicie zniszczony. W 1514 r. dobra opatowskie kupił kanclerz wielki koronny Krzysztof Szydłowiecki. W tym czasie miasto zostało ufortyfikowane (z tego okresu zachowały się do dziś pozostałości murów miejskich z jedyną zachowaną bramą – Warszawską). Do 1864 r. pozostawało własnością prywatną w rekach różnych rodów magnackich.

W Opatowie zwiedziliśmy podziemną trasę i kolegiatę św. Marcina ze słynnym "lamentem opatowskim".