Góra krzyży to niewielkie wzgórze położone kilkanaście kilometrów na północ od Szawli, w pobliżu miasteczka Meszkucie.
W miejscu tym postawiono w 1430 r. kapliczkę upamiętniającą przyjęcie przez Żmudzinów chrztu. Nad kapliczką górował wielki krzyż. Po upadku powstania listopadowego w 1831 r. zaczęto tam masowo przynosić i stawiać kolejne krzyże i od tego czasu przybywa ich stale. Stawiane są, bądź podwieszane na już stojących, różnej wielkości, od ogromnych kilkumetrowych aż po całkiem miniaturowe, w intencji nadziei, przyszłości, jako symbole zadumy, wiary bądź jako wota dziękczynne.
W okresie władzy sowieckiej 1941-90 wielokrotnie próbowano zmusić mieszkańców do zaprzestania pielgrzymowania w to miejsce, a w 1961 r. podjęto próbę całkowitej jego likwidacji przy pomocy pił, siekier i buldożerów. Mimo to krzyże wciąż stawiano. Liczba krzyży nie jest dokładnie oszacowana. Ocenia się, że samych krzyży stojących jest ok. 50 tysięcy, natomiast licząc z położonymi i podwieszonymi ich liczba może wynosić ponad 150 tys.
(źródło: Wikipedia)
Małgorzaty Karoliny Piekarskiej fotki z podróży pisarskich... i nie tylko pisarskich.
środa, 3 czerwca 2015
wtorek, 2 czerwca 2015
Wilno Mickiewicza
1 czerwca, w słoneczny letni poranek, liczna grupa uczestników XXII Międzynarodowego Festiwalu Poetyckiego „Maj nad Wilią i Wisłą” zgromadziła się przy pomniku Adama Mickiewicza w Wilnie na inaugurację tej wspaniałej wiosennej imprezy.
Witano się, zapoznawano z nowymi gośćmi, no i oczywiście pozowano do tradycyjnego, właściwie historycznego 22. z kolei zdjęcia z Wieszczem w tle, nieopodal kościoła pw. św. Anny.
Wkrótce ruszono do Muzeum Adama Mickiewicza, gdzie literatów serdecznie powitali: konsul RP Monika Zuchniak-Pazdan oraz dyrektor Muzeum Rimantas Šalna. Organizator festiwalu Romuald Mieczkowski wręczył dyrektorowi pamiątkowe podziękowanie za współpracę z poetami oraz za okazywaną co roku gościnność.
I wówczas nastąpiła wielka uczta duchowa, gdy poeci czytali kolegom po piórze swoje wiersze. Wśród licznych gości z Polski oraz innych państw miło było powitać Lidię Szymkute z Australii, uczestniczkę odbywającej się w tych dniach w Wilnie imprezy „Poezijos pavasaris” („Wiosna poezji”) , w której uczestnicy festiwalu „Maj nad Wilią” również wzięli udział.
(fr. z Kuriera Wileńskiego
piątek, 20 marca 2015
Wiosna w Zakopanem?
Pojechałam do Zakopanego. Tak naprawdę pierwszy raz w życiu po to, by dłużej tam pobyć i w spokoju popisać. Warszawa żegnała mnie wiosną i ciepełkiem. Zakopane przywitało mnie...
Subskrybuj:
Posty (Atom)